wtorek, 12 maja 2015

"trud jest szaleństwem" (Eliot i ja)

.. aaa taki mi się przypomniało jakoś, że Eliota prawie nie znam przecież (tylko trochę "Ziemia jałowa", zupełnie trochę), a ktoś mi rzucił tym Eliotem ostatnio (kto? gdzie? kiedy? czemu? pewnie nieważne), a ponieważ pada i grzmi, a ja mam w sobie ostatnio tyle skupienia, co paczka kolorowych dropsów, to kompletnie przypadkowo poszukałam Eliota w jednej z moich stert książkowych, których narastanie przestaję kontrolować i prawie od razu znalazłam właściwe słowa (myśląc jednocześnie: o! motyw podróży, o! motyw szaleństwa, o! coś nienazwanego...)

T.S.Eliot "Wędrówka Trzech Króli"


2 komentarze:

  1. To ja byłem! To ja! Podrzuciłem go w związku z kwietniem i naturą.
    (Ale żeby tak zapomnieć...)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba rzeczywiście, ale jak się anonimowo komentuje, to jak ja mam zapamiętywać? ;)

    OdpowiedzUsuń