sobota, 1 listopada 2014

stara nekropolia w Świeciu

"czy świat umrze trochę
kiedy ja umrę?"(H.P.)



Być może tak być powinno, że zostajemy zapomniani, możliwe, że jest to naturalna kolej rzeczy. Ale ja boję się znikania. Nawet nie bycia zarośniętym mchem grobowcem, który pochłania ziemia, bo to w zasadzie mam gdzieś, ale właśnie wszystkich tych momentów znikania. Chodziłam po tym cmentarzu w środku lata i było to.... intrygująco-niestosowne i coś jeszcze, ale nie wiem co; stare groby, po których nie została nawet pamięć i ja, ciągle dość intensywnie żywa i bezczelna - nieproszony gość, persona non grata, obcy. Mimo to chciałam zatrzymać tamto uczucie, że tak ma być, że mijamy, nieznacznie, że tak jest dobrze. Poczułam ulgę. Tak było wtedy. 































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz