środa, 23 września 2015

niedotykane jajo

od zawsze nie lubię fizycznego kontaktu, bycia w tłumie, potrąceń i otarć na ulicy, powitalno-pożegnalnych uścisków, przypadkowych pociągnięć za moje zawsze zbyt długie włosy, nie lubię kiedy ktoś stoi zbyt blisko, nie lubię być dotykana i oczywiście radze sobie z tym, przełamuje się: dla niektórych ludzi mniej, dla innych - bardziej, dla jeszcze innych - wcale, i rzeczywiście jest tak, że cudze ciało mnie zazwyczaj brzydzi po prostu, ale też tak, że dotyk zbyt wiele dla mnie znaczy, by czynić z niego pospolity przypadek, tak naprawdę nie wolno mnie dotykać, po prostu nie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz