i co, co? że ja nie dam rady zdrapać, połatać, polakierować i odświeżyć drewnianej podłogi sama własnymi "ręcyma"? ja nie dam rady?! jak nie dam, skoro dam! (ech... mogłabym być naprawdę rzemieślnikiem jakimś i mogłoby mi z tym być wysoce fajnie, serdecznie zaprzyjaźniłam się z pożyczoną wkrętarką z opcją szlifowania, czemu dotąd nie mam własnej?!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz