niedziela, 12 kwietnia 2015

na niebieskim szlaku, pod wiaduktem S3 (street art 18)

Marszobiegiem lub biegomarszem (auć, auć, auć) potruchtałam niebieskim szlakiem do wiaduktu, więc nie za daleko, ale (auć, auć, auć) zwyczajnie boję się przeciążyć kolana, jak będę się dalej ślimaczyć i oszczędzać, to może się pogoją jakoś czy coś albo chociaż przestaną strzelać (auć, auć, auć), zatrzymałam się na zdjęcia, które w tym miejscu zazwyczaj odkłada się na później, bo przecież jeszcze tu wrócę, tym razem przystanęłam, zrobiłam i są.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz