poniedziałek, 16 czerwca 2014

drugi dzień z Joan As Police Woman


Dziś podryguję, bo mózg mi skwierczy. Dziewczyny płaczą, mężczyźni rozrabiają. Kompatybilne nerwice, Saturn pożerający swoje dzieci, drobne dziwactwa i spore nielojalności, rozmieniona na drobne, ale przykra obojętność. Wysłuchuję, towarzyszę. Skwierczę. Przylepiło się do mnie cudze życie. Skaczę, żeby otrząsnąć, nie mogę go ze sobą wszędzie zabierać ani go pochłaniać. 

*****

"Szukam magii, wyczuwam właściwą drogę przez mój umysł, szukam alchemii, żeby uwolnić się z mojego labiryntu, tworzę samą siebie. (...) Chcę zrobić coś lepszego niż walczyć z życiem, bo to sen". 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz