piątek, 27 czerwca 2014

Buskerbus 2013 - uchwycone

Już za dwa miesiące kolejna edycja festiwalu sztuki ulicznej, zjadą się mocno nieszablonowi ludzie z całego świata, przypomniałam sobie o tym dziś na fali innej miłej myśli, że oto zaczynają się wakacje. Tymczasem wygrzebałam z zachomikowanych katalogów zdjęcia z poprzedniego Buskerbus - moja kolejna niewydarzona i desperacka próba utrwalenia strzępów street artu. Paradoksalnie wyjątkowość tego typu działań artystycznych polega w dużej mierze właśnie na ich chwilowości i ulotności, z którą ja nie do końca umiem się pogodzić. Szczęśliwie zdjęcia nie zabiły tej wyjątkowości, a jednocześnie fajnie ożywiły (ożywiają)  wspomnienia, które chciałabym zachować (zachowuję).


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz