poniedziałek, 13 lipca 2015

wczasy u dobrej babci (coś jakby reklama)

a babcia miała ogródek, chaotyczny, totalny ogródek, wściekle zielony i ukwiecony, bez rabatek i granic, gdzie kwiaty i chwasty w dobrej komitywie tworzą zwartą całość, i miała też babcia czereśniowe drzewo, z którego pozwalała mi pochłaniać czereśnie, albowiem była to babcia życzliwa i bezwysiłkowo miła ponad miarę, i jakaś dobra kobieta chyba, sądząc po całości i po spokojnym dobrostanie rodziny, tudzież życzliwej postawie zwierząt (wielkie łagodne psy i natrętne koty); miłe miejsce w Łukęcinie na wczasach u babci (Morska 19), będę polecała babcię, to był dobry dom, dobre miejsce, dobrzy ludzie i pyszną grochówkę wojskową obok domu sprzedają i bigos, co uznać trzeba za walor pomniejszy, lecz istotny











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz