piątek, 24 lipca 2015

krew jest ładna i potrzebna - list

Krew jest ładna - zawsze kiedy patrzę na plastikowy woreczek, który wolniutko napełnia się moją krwią, myślę sobie dokładnie tak: krew jest ładna - taka wyważona, pełna spokoju czerwień, bezkres zwykle trzymany w ukryciu. Woody Allen mówił raczej coś w stylu: "Krew? to zdaje się powinno być w środku!" -  zawsze bawił mnie ten tekst. Tymczasem... co prawda jestem tylko nudnym, pospolitym i trywialnym 0 RH+, cóż poradzić? tak mam, ale nawet mnie przyjęto dziś w centrum krwiodawstwa z entuzjazmem [człowiek się w swej małości zawsze wtedy jakiś lepszejszy czuje, wstyd normalnie przyznać, przecież fakt, że mam krew nie jest żadną moją zasługą, czysta fizjologia], bo jest susza, wręcz Sahara, Gobi i inne piaski, nie ma krwi, a ludzkość nadal jej potrzebuje przy różnych, zwykle mało szczęśliwych okazjach, zatem.... przyjaciele, krewni i znajomi królika (znaczy się moi), i wy drodzy uczniowie, którzy nienaleganie lub na półlegalnie śledzicie moje słowa (z przyczyn dla mnie nie do końca jasnych), bądźcie ludźmi, idźcie do krwiodawstwa oddać krew, nie z powodu jakiejś tam ideologii, zła lub dobra, wiary czy innych uwikłań, tylko dlatego, że czasami powinno się to robić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz