środa, 15 października 2014

zauważanie jesieni (podejście trzecie)

zauważalnie jesień mi się odbarwia, kończy się paleta barw, wyszukuję je raczej niż znajduję, nieuchronienie powoli zawiewa listopadem, nie wiem, czy będę chciała go zauważyć, zwykle staram się przemknąć mimo, póki co oczywiście październikowe słońca, póki co jakoś się trwa, bo czasem jeszcze ten wiatr bez lodu, a przecież patrzę i myślę, że krew ścieka po liściach i że być może nic nas nie uratuje tej jesieni










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz