moje kwiaty z uporem zapominają, że jest jesień, co daje mi ładne widoki na jej brak, koty to co innego, są bezlitosne, wiedzą, że czas zapuszczać futra i zapuszczają, mam zatem widoki na częstsze odkurzanie, żeby nie utonąć w ich sierści - proza życia, która doceniam, zwłaszcza, że ostatnio chodzi za mną jakaś śmierć i niepokój jak wyrzut sumienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz