Mała Mi zgłosiła zapotrzebowanie na bajkowanie, wybrałyśmy się zatem na lody i kino - stały zestaw; wyboru bajki dokonała oczywiście Mała Mi;
"Były sobie człowieki" - przyjemna rzecz, nie bez walorów naukowych, bo z pewnością dość przystępnie dla dzieci pokazuje ewolucję czy raczej jej wyobrażenie,
żarty za to mocno współczesne, ale czemu nie? przecież to nie National Geographik, obejrzałam z przyjemnością, dzieciaki śmiały się i hałasowały trochę, ja śmiałam się bez hałasowania, chrzęścił popcorn, kolory, widoki, pozytywne zakończenia... lubię ładne opowieści
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz