wtorek, 27 października 2015

tysiąc nienapisanych listów

układam w głowie listy, których nigdy nie napiszę, które pozostają tylko opcją, tylko możliwością, mimo to układam je z zapałem, bo pomaga mi to zebrać myśli, taki niekończący się wewnętrzny monolog o najgłębiej skrywanych sekretach, i tak, jest to przyjemne, mnie jest przyjemnie, zamyślam się, zapominam o wszystkim, wymykam się, nikt i nic mnie nie dotyka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz