niedziela, 18 października 2015

autoportret z pawiem?

Prowadząca zajęcia z artecoachingu wysłała nam zdjęcia, które robiła w trakcie warsztatów z malowania i... ha, no teraz faktycznie widzę, że malowałam siebie, właśnie na zdjęciu zobaczyłam to, co musieli widzieć inni, że ja i postać na obrazku to ta sama osoba, rzeczywiście wiele na to wskazuje; no i jeszcze podobno jest tam pawi ogon... hm, tu akurat kompletna klapa, tzn. nie dam się przekonać do tego... to miało być coś innego (wiem, ale nie powiem, o).
Jestem chora, czuję się paskudnie, jest jesień, jesień, jesień.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz