piątek, 21 sierpnia 2015

sceny z holenderskich wakacji - mozaika

Holenderskie wakacje dobiegają końca, fajnie było, odpoczęłam i oderwałam się od... od wszystkiego chyba, leniuchowałam, łaziłam, jeździłam na rowerze, piłam wino, oglądałam ludzi i rzeczy, to znaczy innych ludzi i inne rzeczy niż zazwyczaj, wszystko się zmieniło i jak zawsze myślę sobie, że być może mogłabym tam żyć i jednocześnie, że nie ma takiej możliwości, by mi to odpowiadało na stałe i jak zawsze nieco po grudzie się wraca, choć tęsknię przecież za domem, po prostu w Polsce jest ciężej, trudniej, i zupełnie inaczej zarówno z tym złym, jak i w dobrym sensie. Przeglądam zdjęcia - kilka spojrzeń na tegoroczne holenderskie wakacje, trochę mi smutno, z wielu przyczyn.


























miłość podejrzana w Amsterdamie






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz