środa, 19 sierpnia 2015

Rijksmuseum w Amsterdamie - wow..... i auuuuu.... (pocztówka nr 5)

Nie czuję nóg! auć, auć, auć... Kilka godzin tułałam się po Amsterdamie, w tym parę po wielgachnym Rijksmuseum, świetnie było! Mieli tam.... no wszystko tam mieli (grafiki, rzeźby, obrazy, sztukę użytkową, naczynia, książki, rękodzieła)! Nie wiedziałam, że obrazy Rembrandta są takie gigantyczne ("Nocna straż" olbrzym!, choć i tak najbardziej podobała mi się "Żydowska narzeczona"), no i genialne w detalach, kolorach, robią wrażenie, stoisz i czujesz jak wrastasz w buty; a z kolei dzieła Vermeera, którego uwielbiam, są takie malutkie ("Mleczarka" na żywo... no ok piękna jest, na reprodukcjach zwykle mi nie robiła..., "List miłosny" - wcześniej chyba nie bardzo rejestrowałam ten obraz, a teraz... pamiętam, ciekawa rzecz, dzieje się na nim niezwykle dużo, jak to zawsze u Vermeera, niby dyskretnie, niby nic, proste gesty, spojrzenia, a dzieje się wszystko i ta perspektywa podglądacza, którą obrał malarz, świetna); był też van Gogh, ale mało (autoportret mocny, spojrzałam w oczy szaleństwa) i... odkryłam malarzy, których nie znałam. Jacob van Ruisdael - niesamowite pejzaże, niby trochę jak Turner, ale myślę, że lepsze i Frans Hals z porterami na których nikt nie pozuje, a które zdradzają osobowość modeli, takie portrety, które żyją, świetne, no i technicznie nowatorskie jak na tamte czasy, takie jakby na granicy impresjonizmu już (choć nie na każdym obrazie to widać), a przecież ta technika była znacznie później, trochę też mi przypominają obrazy Caravaggio, bo podobne operowanie światłocieniem, klimat, pewna mroczność, choć u Halsa ludzie często się śmieją. O! I załapałam się na nowiutka wystawę dotyczącą mody na przestrzeni wieków, mnóstwo bardzo ciekawych rycin, rysunków, szkiców i przedmiotów codziennego użytku z różnych epok, dotyczących mody damskiej i męskiej, niesamowite, jak się standardy piękna zmieniają... Tak czy siak.... Bosko było! (*** trzy ostatnie foty dzieł oczywiście nie moje, za słabe oświetlenie dali)






Vincent van Gogh "Autoportret w szarym pilśniowym kapeluszu"

Jacob van Ruisdael "Wiatrak w Wijk bij Duurstede"

Frans Hals "Portret małżonków Isaaka Massa i Beatrix van der Laen"
Jan Vermeer "List miłosny"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz