wtorek, 19 kwietnia 2016

kiełkowanie

więc są, kiełkują, nie wiem, co to, bo jak zawsze siałam za porządkiem, nie kontrolując, gdzie ani co rzucam, ale... najważniejsze, że są, kiełkują, jakieś rośliny na balkonie, być może jest to pachnący groszek? będę wiedziała na pewno jak zapachnie w bliżej niedookreślonej przyszłości; kiełkowanie jednak napawa mnie nieusuwalnym optymizmem, a nie mam go ostatnio za dużo na zbyciu, praca mnie zjada, pies jest chory... wiadomo - życie, kiełkują kwiaty i kiełkują depresje, taki czas


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz