niedziela, 12 czerwca 2016

chodziłam po Głogowie

Głogów jest interesujący, stary, ale zadbany, mają tam różowy most zwany Mostem Tolerancji, sporo zabytków w okolicy rynku, część w ruinie, część tuż po renowacji, ale widać, że ktoś tam działa, robi, ratuje, mają też ładne skwery, w tym jeden z pomnikiem Dzieci Głogowskich, mają gigantyczne rondo, w centrum którego dziko rośnie 5-hektarowy park, do którego nie ma dostępu, mają Odrę, która można popływać kajakiem albo stateczkiem z prądem i pod prąd; jednakowoż najbardziej podobał mi się zrujnowany Teatr Miejski, o którym opowiedziałam już osobno, bo zasługuje i gotycki Kościół św. Mikołaja, który jest odbudowywany, ale to mocno wstępna faza... ciekawe, czy się uda, bo to gigantyczne przedsięwzięcie, cały budynek mimo rozpadu - cudny; zdjęcia oczywiście takie sobie, a światło było zdecydowanie przeciwko mnie tego dnia, ale... mnie przecież nie o to chodzi... było inaczej, było interesująco, bo chodziłam tam sobie pierwszy raz, lubię takie dni, takie bycie gdzieś indziej na chwilę, to prawie jak być kimś innym poprzez samo przebywanie w innej niż zwykle przestrzeni

Rynek i okolice

 


Kościół św. Mikołaja w odbudowie:

















Most Tolerancji nad Odrą i muzeum tuż obok




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz