Wymijam się z zimą, przypominam sobie, żeby zauważać i zauważam, a to wymaga zatrzymania się, a przecież staram się z premedytacją zatrzymywać, bo inaczej nic nie wiedzę i przegapiam. Gdyby kiedyś zima przestała przychodzić, to będę wiedziała, że wyglądała tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz