wtorek, 23 grudnia 2014

a dziś odszedł Jo, którego pewna kobieta....

...., której nigdy nie poznałam (ale wiem, że na imię ma Zosia), pasjami kochała tak bardzo, że dla jej męża trochę już tej miłości nie starczało (przynajmniej takie on miał odczucie). "Moja żona kocha Cockera" - mówił niechętnie, i tak ich zapamiętałam.

                          

W tle film "9 i pół tygodnia", do którego mam wielką słabość, sympatię i którego oglądanie mi szkodzi na wszystko (od serca do wątroby poprzez inne przyległości). Ale Rourke i Kim - tacy doskonale niedoskonali, co ja na to mogę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz