Pod wpływem niedawnego koncertu oczywiście maltretuję Finka, przy okazji odkryłam piosenkę, której nie znałam, a którą on na koncercie wskazał jako jedną ze swoich ulubionych, być może przypadkiem, być może poprzez natręctwo wielu odsłuchań, właśnie dziś ta piosenka bardziej niż cokolwiek innego opowiada o minionym dniu i o moich nastrojach, a także o wielu rzeczach, które pełzają mi po głowie w ostatnim czasie, więc czemu nie, Fink, raz jeszcze...
*****
And the things that keep us apart
Keep me alive
And the things that keep me alive
Keep me alone
This is the thing
I wszystko, co nas dzieli,
trzyma mnie przy życiu
Wszystko, co trzyma mnie przy życiu,
sprawia, że jestem sam
W tym rzecz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz