czasami (czyli de facto teraz) jedynym i ostatecznym profitem ze sprawdzania sterty próbnych matur (nuuuda) jest szansa na przypomnienie sobie, jak znakomitą i magnetyczną powieścią jest na przykład "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, mimowolnie, nadal, niezmiennie, krótki fragment i ciche wow....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz