niedziela, 31 sierpnia 2014

mijanie lata - podsumowanie

Latem tego roku:
- nauczyłam się grać w kanastę
- wdrapałam się na Śnieżkę trudniejszą trasą
- przyjęłam pierścionek zaręczynowy
- poznałam i polubiłam Petrę
- zyskałam nienawiść jednego pseudointelektualisty
- bezowocnie swatałam teoretycznie świetnie pasujących do siebie ludzi
- byłam pierwszy raz nad Morzem Północnym
- przeczytałam kilka dobrych książek (Mehran, Munro, Gaude, Fortes), w tym jedną bardzo dobrą ("Ciemno, prawie noc...")
- przeszłam po górach kilkadziesiąt kilometrów (bliżej 100 niż 50)
- odkryłam Finka, Joan as a Police Woman i Neskę
- pierwszy raz jechałam na rolkach i się nie zabiłam
- pierwszy raz jadłam świeże figi
- uległam zwodniczemu urokowi wina moselskiego
- pierwszy raz chodziłam po czeskich Sudetach
- dużo jeździłam i obserwowałam, spacerowałam po obcych miastach
- wyhodowałam lotos
- zaczęłam grać w gry z Kinectem
- widziałam tylko jeden film wart zapamiętania ("Magia w blasku księżyca" W. Allen)
- znalazłam stare wydanie części VIII Tytusa, Romka i Atomka, którego jeszcze nie miała Mała Mi
- przełamałam lęk przed ludźmi umundurowanymi i podeszłam do policjanta skutecznie domagając się  jego pomocy z okiełznaniu agresywnego pijaka na deptaku


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz