czwartek, 3 grudnia 2015

nieczytelne listy (malowanie intuicyjne)

napisałam list do wszechświata, a dzieci małe czytały i zobaczyły tam wszystko i nic zarazem, bo dzieci czytają tylko to, co doskonale widoczne, co ma oczywisty kształt, więc zauważyły kwiatki, zwierzątka, trawy i mnie, księżyc i serce, gwiazdy i żart, a przecież to było chyba o czymś innym, a może właśnie nie? może po prostu chodziło tylko o to, że ja wśród rekwizytów, że ja w świecie, to zawsze jest jakieś zagubienie i tyle, może czytają lepiej niż ja piszę i rozumiem, może to, co najgłębiej skryte leży na widoku, może, no tak


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz