piątek, 25 grudnia 2015

nie wiem, po prostu nie wiem... ("Córki dancingu")

Spodziewałam się klimatu dancingowego z polskich lat 80. jakoś umknęło mi, że to musical, ale ok, musicale są przecież ok; muzycznie jest to super, filmowo, jak rany... nie wiem, mam mieszane uczucia na wielu płaszczyznach, no bo tak, jest kicz, bywa niesmacznie, nie w sensie mało smakowicie, ale niezdarnie, obok scen świetnych (zespół na kacu ratowany kroplówką przez Cielecką) trochę chyba niezamierzonego badziewia i zbędnego epatowania... dosadnością, szeroko pojętą (ogony jako efekt specjalny... bazarowa taniocha jak w "Wiedźminie", matczyne sny o syrenkach Preis - po co?! czy zbyt dosłownie pokazana operacja na syrence....), film jest zwyczajnie bardzo, bardzo dziwny, nie zawsze w dobrym sensie; ludzie wychodzili z kina, ja zostałam, bo mnie opadnięta szczęka przytrzymywała, choć jednocześnie rozumiałam decyzję tych, co wyszli, było tam trochę absurdu, groteski, karykatury i kiczu, no i ok, czemu nie, ale też granica kiczu została przekroczona w kierunku pewnej nieudaczności; za dużo dosłowności tam, gdzie metafora i sztuka niedopowiedzenia lub niedopokazania w zupełności by starczyły, niby Tarantino już tu balansował, ale film nie ma balansu Tarantino, i jak rany, jakie to jednak strasznie obrzydliwe jest być syrenką w Warszawie lat 80. i kochać człowieka pitolącego na gitarze w Adrii; wielki plus za muzykę "Ballad i Romansów", cycki Cieleckiej, aktorstwo Preis i blond syrenki, i kilka pięknych scenek, a także jakimś cudem ocaloną gdzie nie gdzie bajkowość, minus za brak wyczucia, za kiczowatość w złym guście, zbędne efekciarstwo obliczone na łamanie tabu i oczekiwań przez niesmaczne widoki, niespójność i powierzchowność komunikatów, rozumiem, że nie wszystko musi być piękne, ale brzydota też jest kategorią estetyczną i powinna być estetyczna, a nie tania i jarmarczna, jeśli ma być sztuką... nadal w gruncie rzeczy nie wiem, co myśleć, jest w tym filmie konglomerat rzeczy świetnych i rzeczy absolutnie kiepskich.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz