piątek, 26 stycznia 2018

studniówkowy cud....

robimy studniówkę, rzutem na taśmę, postanowiłam, że się uda i oddałam temu całą moją energię na dziś i stał się cud..., zrobiliśmy i jest, a ja jestem wykończona... (zaproszenie malowała Julka)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz