sobota, 3 czerwca 2017

tysiąc porzuconych rękawiczek (niebieski podarunek)

nie widziałam tej rękawiczki na żywo, ale dostałam ją w prezencie i po chwili wahania, bo przecież rękawiczki miałam widzieć tylko ja, uznałam to za uroczy prezent, świadczący o życzliwości ofiarodawcy i wzięłam ją, bo taka ładnie niebieska, a wokoło tylko pola jakieś, to może właśnie tak to miało być? że tamtędy przyszła ta rękawiczka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz