czwartek, 26 kwietnia 2018

moje kwiatki wtedy i teraz

sama sadziłam, był asystent, ale kluczowe czynności wykonałam ja, i teraz są kwiatki, od dawna nie sadziłam niczego bezpośrednio w ziemi, prawie zapomniałam, jak bardzo to lubię i jak mnie absurdalnie cieszą takie roślinki, kiedy byłam bardzo mała miałam swój kawałek ogródka... i to była wtedy zabawa, ale też radość, prawie codziennie zaglądałam, czy coś rośnie, i teraz jakbym powtarzała tamten gest - ta sama radość, to samo podglądanie










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz