środa, 15 lutego 2017

za moje dzisiejsze uśmiechy odpowiadają kapucie pewnego wielkoluda

dziś jest Dzień Singla podobno, czyli ewidentnie także mój, dziś jest zatem trudny dzień, wymagający ode mnie wiele samodyscypliny, ale roześmiałam się dzisiaj na głos, co oznacza, że żyję i że moje poczucie humoru ocalało, dostałam zdjęcie od W. - rasowego, pełnoetatowego, nieusuwalnego singla i zarechotałam się, budząc powszechne zdziwienie osób postronnych...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz