wtorek, 22 kwietnia 2014

o bestiach

Snuje mi się po pamięci przeczytany kiedyś wiersz S. Crane`a, regularnie do mnie wraca, widać jest dla mnie jakoś tam ważny...

"Na pustyni ujrzałem nagą bestię
która kucając pożerała swoje serce.
Spytałem: 
- Czy to dobre, bracie? 
- Gorzkie jest, gorzkie - odrzecze - 
lecz mi smakuje, bo jest gorzkie
i bo to moje serce."

Tymczasem niezaprzeczalnie jest wiosna, piękna, nachalna i nie do powstrzymania - jak co roku. Żadnej goryczy, nawet w przekwitających już magnoliach. I ulegam temu urokowi. A jednocześnie myślę o wierszu o bestii i przeżuwam swoje serce. Logika zero. Estetyczne ambiwalencje jak zawsze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz