Głucha wściekłość i prowokowany wybór
tego, co łatwiejsze, wymuszony refren życia, które wygina się w pasmo
kompromisów obliczonych na trwanie i przetrwanie. Więc jednak jestem
buntownikiem i spłonę we własnym ogniu tak czy siak. Tumany gniewu z każdym
krokiem, bo im bardziej przetrącony kręgosłup, tym trudniej się chodzi, przecież.
Zgodziłam się! Ale i wcale nie, tak? Tak! Więc zgodziłam się, wyrażając
niezgodę. Trawiąca wściekłość, nadal, mimo to, dlatego właśnie. Całość podszyta
wahaniem, bo wiadomo, że można było nie zgodzić się bardziej wprost,
definitywnej i naprawdę. Palimpsest…. Jak gwoździem w potylicę wwierca się we
mnie to słowo i huczy. Osobowość jak przedrukowana od nowa. Gówno nie tabula
rasa! nie rodzimy się jak czyste karty, o ironio dowodzę sobie tego empirycznie.
Więc spektakularne gówno, właśnie! Rodzimy się zapisani gęstym druczkiem,
maczkiem predyspozycji, potencji, możliwości, cech rozpierających geny,
wdrukowanej w serce i mózg płci… i czegoś tam jeszcze, oby była to dusza, a nie
zbitka molekuł. Doświadczenie zdziera i wymazuje pierwotny druk. Zdziera
skórę tożsamości i po tym bólu zostaje mi tylko gniew, a czasami nawet nie to,
bo wstyd zaledwie, realna groźba bycia sobie obcym, bycia nikim. Palimpsest, od
nowa zapisany, czymś cudzym, niestarannymi bazgrołami rzeczywistości i inkrustowany
rozwiązaniami, które nie zadowalają nikogo, zza których nic już nie widać.
Szlag! Jestem zła dziś. Po prostu.
Na szczęście Bukowski, szczęśliwie od lat jestem
beznadziejnie zakochana w Bukowskim, w tym typie męskości, postrzegania, w czytaniu mi w myślach, kiedy sama nie umiem ich nazwać, a on mi nazywa, i wiem
już, że tak jest jak mówi, i że wiedziałam to od zawsze, bo dziś na przykład,
ewidentnie „…sznurówka buta urywa się gdy pędzę w pospiechu…”, dokładnie tak.
Dzięki Charlie….
Bukowskich łatwo kochać wirtualnie, rzeczywistość już nie jest tak łaskawa...
OdpowiedzUsuńA gdym chciał zacząć od znajomość z Bukowskim to od czego powinienem zacząć?
OdpowiedzUsuń(Wiem, to grzech śmiertelny nie znać jego twórczości, ale właśnie chciałbym to nadrobić)