niedziela, 26 marca 2017

8 lat tanich histerii i lojalności

mój durny stary kot skończy 9 lat w tym roku, jego urodziny jak zgaduje wypadają wkrótce, bo gdy znalazłam go w czerwcu 2009 była małym rachitycznym kilkutygodniowym kociakiem, bez większych szans na przeżycie, niemniej jednak wyrósł i został, codziennie towarzyszy mi w pracy, zalegając na biurku tuż obok, jest marudny, tchórzliwy i nie ma mocnej osobowości, bez reszty zdominowały go pozostałe domowe zwierzęta, łatwo wpada też w histerię z byle powodu, fuka, marudzi, myli brodzik z kuwetą (niestety) i jest zwykłym gamoniem, ale w gruncie rzeczy jest też bardzo poczciwy i kiedy patrzę na niego wieczorami, jak zalega obok i mruczy, stabilizując mi przestrzeń, jestem wdzięczna temu głupowatemu kotu, który z biegiem lat okazuje się być najlojalniejszym z przyjaciół


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz