poniedziałek, 1 października 2018

umywalka (street art 49, ZG, garaże koło Jaskółczej, autor: WAEK)

jednym z pierwszych streetartowych malunków, którymi się zachwyciłam w ZG była piękna wielka twarz z profilu, która kojarzyła mi się z renesansowym malarstwem i właściwą mu idealizacją, była w tym magia i wdzięk, więc chętnie go odwiedzałam, teraz jednak obraz ten istnieje tylko na moich zdjęciach, zresztą jak wiele streetartowych dzieł zamazanych przez inne, nowsze wykonania, teraz nawet przyłapałam artystę kilka dni temu, jak zamalowywał mój ulubiony renesansowy profil i zastępował go realistycznym zdjęciem - męskiej jak się wydaje - umywalki, i niby ok, to się może podobać, dobrze to jest wykonane, tysiąc razy staranniej niż poprzedni malunek, nie dyskwalifikuję,  doceniam, ale i tak... żal mi tamtego, i jak zawsze myślę sobie, że fajnie, że jednak ciągle usiłuję łapać i utrwalać te streetartowe dzieła, bo ich żywot bywa krótki, a przecież szkoda, przecież trochę żal




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz