niedziela, 25 września 2016

"nie bij mnie mały słodki piesku" ("Sekretne życie zwierzaków domowych")

zakopałam się w domu, przygotowuję lekcje, rzeźbię dokumenty, trochę się gryzę pracą, tydzień będzie ciężki, pod każdym względem, trudno, trzeba to przetrwać, brakuje mi Andżeliki w pracy bardzo, brakuje mi Aśki, a będzie przecież jeszcze trudniej, nie żebym się dołowała, po prostu powodów do optymizmu jest niewiele, rzutem na taśmę bez ładu i składu pobiegłyśmy z Małą Mi do kina i okazał się to pomysł więcej niż doskonały, bajka, lekkość, śmieszność, dzieci, popcorn i życie jakoś globalnie fajnieje, film... urokliwy, sympatyczny, familijny, dla wielbicieli zwierząt takich jak ja i Mała Mi w sam raz, było przyjemnie i zabawnie, szczerze się rechotałam...

-

Kot do zaprzyjaźnionego psa: - Będę z tobą szczera, mam w nosie twoje problemy....

*****

Paskudny zdziczały kot do małego pieska, który go dość bezlitośnie przesłuchuje:
- Wszystko powiem, powiem, tylko przestań mnie bić, uroczy, mały biały piesku.

*****

Biały króliczek zakapior po odważnym czynie, wyłażąc na brzeg rzeki:
-  Jestem silny! jestem męski! tak, i trochę mokry, ale nie szkodzi, nie szkodzi....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz