wtorek, 27 sierpnia 2019

złudzenia



czasami ktoś czyta mojego bloga i wydaje mu się, że mnie zna, że nawet uczestniczy w moim życiu, ale przecież tak nie jest, i myślę o tych cudzych przeświadczeniach z niechęcią - nie do ludzi, ale do sytuacji, do pozorności tego złudzenia;
w ciągu ostatnich miesięcy niezwykle rzadko miałam coś do powiedzenia, także dlatego, z powodu tamtych obcych "wydawań", ale nie tylko, jest jakoś tak, że dzieje się Wszystko i zarazem dzieje się Nic, czasami robię zdjęcie z myślą "napiszę o tym" i może faktycznie uzupełnię wkrótce te minione dni, a może i nie? bo póki co przecież nie piszę od dawna, czasami coś oglądam, coś mi chodzi po głowie, gdzieś to zostawiam, ale nie zapisuję tutaj, nie wiem czemu, nie wiem i chyba nie ma to większego znaczenia, tak mi się chwilowo wydaje; 
za to wiem na pewno, że kupiłam dziś nowy kalendarz, na rok szkolny 2019/2020, ale bez dopisku "kalendarz nauczyciela", bo w tym roku nie będę uczyła, zawsze jak mam nowy kalendarz, to mam złudzenie nowego początku, teraz też, pomimo odmiany w tytule,przyjemne złudzenie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz