sobota, 31 sierpnia 2019

BuskerBus 2019 - dzień 2

nadal oglądam, przez większość dnia, 
najlepszy występ.... Marcin - połykacz ognia (nie tylko robi coś nietuzinkowego, ale też charyzmatycznie prowadzi całość, fajnie gada w trakcie, pozwala sobie na grube żarty, ale i tak nie sposób mu tego nie wybaczyć, to się chyba nazywa ujmująca osobowość), no i Kacper Wydmański, no dzieciak, chłopczyk ma 22 lata, ale widać, że pracowity człowiek, a występ ma przemyślany i robi w nim rzeczy naprawdę trudne, świetnie też prowadził całość, ech...no co? podobało mi się, fajni są ci kolorowi, odważni ludzie, zawsze jakoś ich podziwiam, nawet może zazdroszczę barwnego życia, odwagi, bycia w drodze... ja jestem raczej domatorem czy zwyczajniej... tchórzem i nie mogłabym żyć jak oni, brak mi do tego talentu, lubię wiedzieć, że mam miejsce, do którego mogę się wieczorem udać i zasnąć, i być u siebie, a przecież cieszą mnie ci ludzie, co tu ze świata przyjeżdżają i niczym nie zrażeni występują na ulicy, często przed widzem trudnym, a niekiedy skąpym, lubię ich, interesują mnie, imponują mi

Plucie ogniem, Polska
 

Kacper Wydmański, Polska



Hayatonnu, Japonia

Fabio Scalvini, Włochy


Teatr JaSię, Polska

Umami Dancetheatre, Francja, Hiszpania

Compania Per Se, Argentyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz