czwartek, 13 sierpnia 2020

nieobecność (Happysad - Co Mi Po Tobie)

każde pisanie jest rozrachunkiem, jest listem w butelce, gdzieś za plecami piszącego stoi hipotetyczny odbiorca, ten najbardziej upragniony lub ten budzący największą obawę, zawsze się pisze dla kogoś, z konkretną twarzą lub bez niej, to może być ktoś prawdziwy lub wymyślony, ktoś utracony lub jeszcze nie spotkany, ale zawsze pisze się do/dla  kogoś, M. Krajewski na spotkaniu autorskim powiedział, że on cale życie pisze dla około 40-letniej kobiety, odbiorcy każdego z moich pisań zmieniali się razem ze mną i z upływem lat, które przynosiły coraz to nowe spotkania, i jeśli od miesięcy nic nie nie piszę, to tylko dlatego, że teraz nagle nie ma nikogo, komu chciałabym coś napisać, to żaden kryzys, tylko zwykła nieobecność, płyną mi przez głowę obrazy, a ja pozwalam im przemijać i znikać, bo brak mi tego Drugiego, choćby zjawy lub cienia, kalki prawdziwej obecności, od dawna nikt za mną nie stoi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz