postanowiłam odzyskać biegową dynamikę, jeżdżąc na rowerze, nie wiem, czy to ma sens, ale jakoś fajnie mi się jeździ, oczywiście gubię się regularnie i wywrotka wisi w powietrzu, ale nic to - i tak przyjemnie się jedzie w słońcu przez las czy gdzieś tam, opalam się przy okazji, nagle jakby powiało mi latem, słońce mnie posmagało na karmelowo, codziennie jem lody, znowu sadzę rośliny na balkonie i nawet moja zwykła w takich razach melancholia jest jakby pełna światła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz