środa, 24 maja 2017

niech słońce nie zachodzi nad twoim smutkiem

snułam wczoraj bajki na dobranoc dla kogoś smutnego i zagubionego, i udzielił mi się ten smutek, jakby się na mnie przelał, cały ten cudzy przecież żal i niepokój, z którym prawie przegrałam, którego prawie nie udało mi się rozproszyć, dawno już tak nie było, dziś jestem zmartwiona i zaniepokojona, trochę tym smutkiem, trochę tym, że się aż tak przejęłam, że tym razem mnie to dotyczyło 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz