no tak, tak to właśnie wyglądało.... drzew oczywiście szkoda, ale przede wszystkim ludzie... przyczajeni jacyś, niespokojni, wszyscy mówią o burzy, zerkają po okolicy, kto jest, a kogo nie ma, wszyscy mówią o wietrze, widać nie tylko ja wystraszyłam się zeszłej nocy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz