piątek, 9 czerwca 2017

moja babcia mawiała... (9)

To, jaki mężczyzna jest naprawdę, widać niestety dopiero w chwili rozstania, kiedy on wierzy, że to już koniec, wówczas jego reakcja, jego słowa, pokazują, jakim człowiekiem on rzeczywiście jest, wtedy dopiero widać jego prawdziwą twarz.

*******

przypomniało mi się to jakiś czas temu na fali różnych wydarzeń oraz rozmów z Martą o rozstaniach, jak zawsze trzeba do tego babciowego gadania podejść ze stosownym dystansem, wypada też po uczciwości przyznać, że ta "sentencja" w równym stopniu dotyczy mężczyzn, co kobiet, jednakowoż.... myśląc o przeróżnych rozstaniach moich i cudzych, zauważam przecież, że czasami z trzaskiem i gruchotem spadała wówczas przyłbica z twarzy niejednego rycerza, odsłaniając nierzadko przykre widoki, a czasami nie, czasami właśnie wręcz przeciwnie, ależ to wprowadza wtedy zamęt.... (i tak, oczywiście mnie też to dotyczy, jestem beznadziejna w rozstaniach, widać w nich wszystkie moje słabości)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz