czwartek, 1 czerwca 2017

kiedy biegam...

....rozwiązuje zagwozdki i wahania, wczoraj biegałam, więc dziś pewnym i pospiesznym krokiem, choć ze zwykłym dla mnie niepokojem, wybrałam się na pocztę (kubek, sezamki, czekolada, kolorowe kartki i anioł, i kot, i Marai), bo wczoraj nasiąkłam wilgocią lasu i postanowiłam to i owo, wierząc, że takie rozwiązanie jest najlepszym z możliwych, jest dobrą odpowiedzią i jest prawdziwe, w lesie znajduję sporo dobrych rozwiązań i dobrych odpowiedzi, a przede wszystkim odpowiedzi wiarygodnych, po prostu leżą na ścieżkach, którymi biegam...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz