błądzę dziś myślami i niewiele wokół siebie zauważam, mam czasami takie dni i zabłądzenia, odkleja mi się świat i czuję się mocno poza nim, mocno odrealniona, zauważyłam jednak w środku miasta na pewnym więcej niż obskurnym podwórku, zapomnianym i brudnym mnóstwo drobnych kwiatków, kobaltowych, miedzy nimi bladofiołkowe przebiśniegi, jakiś stary orzech... taka łączka jakaś, prawie niezauważona, trochę jakby wycięta z innego świata, z innej rzeczywistości, całkiem jak ja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz