poniedziałek, 5 marca 2018

tysiąc porzuconych rękawiczek - czarne palce

rękawiczki nie znalazłam wcale ja, ale Krzyś i od niego ją mam, i fajnie bardzo, bo kiedyś było mi głupio przyznać się mu do mojego małego rękawiczkowego hobby, a jednak jemu to od razu zapachniało "Amelią", a nie kompletnym szaleństwem, co jakby doceniłam właściwie od razu, i właśnie wczoraj wysłał mi taką szarą z czarnymi placami na szarym tle i bardzo ładna jest przecież, więc okazuje się, że to dobrze, że wtedy mu opowiedziałam o rękawiczkach, okazuje się, że to miało sens, że ma


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz