tymczasem w ramach pewnego eksperymentu, zobaczyłam siebie pokrojoną na drobne paseczki, niby horrorystyczna fantazja, ale jak jutro rzucę gromami upomnień, to będzie to całkowicie powszechna fantazja dla wielu moich dorosłych, nieposłusznych dzieci, oj niedobra, niedobra Pani, wymaga, żeby jej słuchać, oj paskuda, paskuda z tej Pani, oj oj, pasy będzie drzeć z nafochanych buntowników, co to myśleli, że zrobią po swojemu, jak trzeba było zrobić po Paniowemu... i niby kpię z tego teraz, żeby nabrać dystansu, ale generalnie średnio mnie to bawi i rzeczywiście nie znoszę takich sytuacji i psują mi one krew
wtorek, 14 listopada 2017
bez przyjemności, ale jednak pasy będę drzeć
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz