piątek, 7 kwietnia 2017

"Siebie przecież nie zna się, siebie tylko się odczuwa". ("Pałac" W. Myśliwskiego)

Mam poczucie, że Myśliwskim można się albo fascynować i wielbić piękno tych jego cudownych zdań albo w ogólnie go nie rozumieć i nudzić się jego postrzeganiem świata, ja jestem chyba gdzieś pomiędzy. Podziwami rzemiosło, postrzeganie świata mnie zachwyca, ale czasami.... czytam i czuję znużenie jednostajnością, która bywa jednocześnie piękna i potoczysta, a zarazem usypiająca i przejmująco smutna. "Pałac" to rzeczywiście jakieś szaleństwo kreatywnej wyobraźni, w opustoszałym pałacu ostatni sługa, który nie uciekł przed zbliżająca się wojną wchodzi do pałacu, siada w fotelu swego dotychczasowo "dobrodzieja" i staje się panem, staje się arystokratą, staje się "pałacem" we wszystkich metaforycznych przejawach tego słowa i staje się poprzez to każdym z jego mieszkańców i gości, tożsamość niepozornego sługi rozrasta się o nieorganiczną wyobraźnię i przestrzeń cudzego, a przecież nadal jego własnego doświadczenia. Jest w tym coś niesamowitego. Chór tożsamości zgromadzony w jednym człowieku. Podziwiam i jakoś rzeczywiście pochłania mnie to.

Wiesław Myśliwski "Pałac"
******
Wiesław Myśliwski "Pałac"
*******
Wiesław Myśliwski "Pałac"
*******
Wiesław Myśliwski "Pałac"
******
Wiesław Myśliwski "Pałac"
********

Wisław Myśliwski "Pałac"

*******

"Nie zostało nic we mnie prócz smutku. (...) Nie stać mnie już i na żal."

"Takie obłąkanie wesołością, że aż nieraz sam sobie zadaję pytanie, jakaż rozpacz kryje się w ludziach, że tak łatwo wesołość ich porywa."

"Pamiętaj, że tylko wielkie uczucie rozgrzesza człowieka z istnienia."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz