sobota, 8 kwietnia 2017

rozkwit i chorowania

jest wiosna do nieprzyzwoitości, staram się ją zauważać, jak zawsze, ale tymczasem choruje Mała Mi i to jest prawdziwy kłopot, dawno nie była tak chora, zamartwiam się oczywiście, więc niby kwiatki wokół, ale tak naprawdę ciągle myślę, że mam chore dziecko, miałam dziś pobiec półmaraton i nie pobiegłam, co jest oczywiste, bo przecież siedzę w domu i pielęgnuję najważniejsze ze znanych mi żyć, zamartwiam się i czuję się winna, bo powinnam to przewidzieć, zapobiec, wszystko robić lepiej, zawsze tak mam, gdy Mała Mi choruje




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz