cieniutka szara rękawiczka, która może ogrzać dziecięce dłonie chyba tylko bardzo umownie i trochę na niby, spojrzałam na nią i po raz tysięczny poczułam żal, że nie mam więcej dzieci i że już nie będę ich miała, szkoda; strasznie smutna ta szara rękawiczka, strasznie, rozlał mi się ten smutek po myślach na chwilę, a w oddali idą sobie ludzie i nic nie wiedzą o tym wszystkim, i nie muszą wiedzieć, i może nawet nie powinni, w końcu każdy z nich ma swój osobny żal do niesienia gdzieś po świecie, być może znacznie cięższy niż jedna szara rękawiczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz