chodzimy po mieście, gadamy i chodzimy, zwłaszcza ja, chodzę i gadam, żeby nie poddać się natręctwu jednej myśli, po drodze dziecięcy bucik, ładny, a ja go nie zauważyłam, niczego nie zauważam i mało mnie obchodzi, nie czytam, nie biegam, nie śpię, budzę się o piątej rano, choć nie mam już po co
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz