piątek, 25 października 2019

"Nightmare" w BWA Zielona Góra (reż. Grzegorz Stachańczyk, Scena Ekfrazy 72 przy Pracowni Rysunku i Form Monumentalnych ASP w Warszawie)

przedziwny, gęsty od znaczeń spektakl o wieczności, sztuce i artystach... Gdzieś na krańcach śmierci, nicości i ostatecznych końców ludzkich losów spotykają się trzej wizjonerzy Flaxman, Fussli i Blake, dwaj pierwsi doceniani byli za życia, trzeci dopiero po śmierci zyskał sławę wszechstronnego geniusza i to on jest tu postacią dominującą, roztacza pełne pasji i gniewu kosmogoniczne wizje świata, sztuki, roli artysty, mroków wieczności, początkowo spektakl ma charakter rozliczeniowy, najważniejsze są relacje, pełne żalu i nieporozumień zaszłości między artystami, potem liczą się już tylko wyobrażenia Blake`a. Bardzo to było trudne i mięsiste i pełne emocji, metafor, bardzo wizyjne, świetnie dobrany dźwięk, coś jakby mielenie ziaren na na kamieniu.. nie wiem, ale super to brzmiało, do tego rozmach scenografii i tajemnicza mroczna postać, demon, który krąży między postaciami i podtrzymuje stan niepokoju i napięcia, ostatecznie do niego zresztą należny finał.... całość była być może hermetyczna dla ludzi, którzy nie interesują się sztuką i zupełnie nie znają artystów, którzy byli w niej kluczowymi postaciami, ja byłam jednak pod wrażeniem konsekwentnie mrocznego i gęstego klimatu spektaklu, wiersz "Tygrys"  Blake`a, genialnie wyrecytowany w końcowych scenach przez jednego z aktorów chyba pierwszy raz mi tak zabrzmiał i wreszcie go doceniłam

 

 

Tygrys! Tygrys! jasno płoniesz
W puszczach nocy - czyje dłonie
Czyje oczy nieśmiertelne
Mogły stworzyć twą symetrię.

W jakiej głębi, w jakiej dali
Mógł się ócz twych ogień palić?
Jakie skrzydła nieść go śmiały
Czyje ręce go skrzesały?

Czyja sztuka i czyj dotyk
Stworzył serca straszne sploty?
Jak potworny był to cios,
Który wzbudził serca głos?

Jaki młot twój mózg formował?
W jakim żarze się hartował?
Któż go ujął w mocne cęgi,
Grozy nie zląkł się potęgi.

Gdy się z gwiazd sypnęły strzały,
A niebiosa łzy oblały-
Czy był kontent ten, co stworzył
Jagnię, ciebie- Pan Przestworzy?

Tygrys! Tygrys! jasno płoniesz
W puszczach nocy- czyje dłonie
Czyje oczy nieśmiertelne 
Mogły stworzyć twą symetrię
(W. Blake "Tygrys")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz